„Wszędzie dobrze, ale w życiu najlepiej”.
Choć Pomroki są kontynuacją Mroków, to obie książki, poza imieniem i nazwiskiem podmiotu lirycznego (Duet Zezowaty), dzieli właściwie wszystko. Główną bohaterką Mroków była śmierć, a w Pomrokach jest nią miłość: do Słońca, do Urszuli Sipińskiej, do królików, do Janka Wędrowniczka, do starych rowerów, do Włodzimierza Lubańskiego, do świetlicy szpitala psychiatrycznego, do Krosna Odrzańskiego i miliona innych ludzi, rzeczy i zjawisk... W książce sprzed 35 lat Duet zastanawiał się jak pięknie umrzeć, a w Pomrokach – jak pięknie żyć, bo „Wszędzie dobrze, ale w życiu najlepiej”.
Jarosław Borszewicz
Przed rozpoczęciem pisania Pomroków, Jarosław Borszewicz przesłał nam streszczenie książki. Jednak ostateczna wersja książki odbiega znacząco od pierwowzoru. Pierwotny plan książki do pobrania tutaj: Pomroki - niezrealizowny plan
Jacek Potocki: Ostatnia powieść Borszewicza
Recenzja na blogu Nie tylko gry
Recenzja na blogu Czarna Czcionka
Recenzja na portalu Sztukater.pl
Izabela Mikrut recenzuje książkę na blogu tu-czytam
Kinga Młynarska receznuje książkę na blogu Przeczytane... Napisane...
Autor:
Kinga M 
* * *
Trzeba błysku geniusza, by po „Mrokach” targnąć się na „Pomroki”. I po raz drugi osiągnąć nieosiągalne! Wyrazy podziwu.Autor:
Urszula Sipińska 
* * *
Oceny mogą wystawiać jedynie zarejestrowani klienci oraz administrator portalu.