Cienie w pieczarze są powieścią, ale jednocześnie czymś innym, bardziej szerokim – esejem literackim i politycznym moralitetem. Mamy tu historię pisarza, który postanowił dokonać rozrachunku z własną szmacianością, z kompromisowością wobec otaczającego go systemu. Pragnie napisać powieść, która byłaby świadectwem o Polsce, wzruszeniem ramion na historię. Jest więc to powieść o pisaniu powieści, chwyt nienowy, ale przez Kisielewskiego obarczony nowym znaczeniem. Książka dlatego ma konstrukcję otwartą, dlatego jest powieścią o komunizmie, której akcją jest niemożność napisania przez bohatera uczciwej książki o komunizmie, że stanowi zaproszenie do dyskusji, do podjęcia sporu z bohaterem, do odczytania na własną rękę znaczeń, w jakiej układają się cienie w dzisiejszej polskiej pieczarze – do wysiłku nad odzyskaniem niepodległego słowa.
Z przedmowy Wojciecha Karpińskiego